|
Smok_i_królewna
Złota_rybka
Linki dla dzieci
|
To Było bardzo dawno temu - Za ośmioma górami, dziewięcioma lasami i trzynastoma morzami,
w pewnej krainie, było sobie królestwo. Rządził tam król, bardzo nieszczęśliwy, gdyż jego córka Ania
została porwana przez smoka i uwięziona w jego pieczarze. Tak naprawdę smok był czarownicą – dobrą czarownicą a o taką – trudno w bajkach.
Czarownica obiecała Królowej, że pod Jej opieką, Ania przestanie bać się zostawać sama w zamku.
Król i królowa często wyjeżdżali i musieli zostawiać córkę samą a wtedy zaczynały się problemy – królewna Ania niechciała zostać sama w zamku i zaczynała płakać.
Wtedy właśnie pojawiła się czarownica i jako smok porwała małą królewnę.
Król i królowa bardzo tęsknili za swoją córką, choć mieli cały czas nadzieje, że Ania nauczy się zostawać sama w zamku.
Czarownica – smoczyca codziennie zostawiała małą Anię samą w pieczarze i potajemnie udawała się do zamku na odwiedziny Króla i królowej, jednak jak wracała
do swojej pieczary Ania zawsze była w łzach. Smoczyca codziennie wieczorem czytała małej królewnie bajki przed snem, i Ania w spokoju zasypiała.
Któregoś dnia smoczyca powiedziała do królewny – teraz wylatuje – Zobacz przez to okno będziesz mnie cały czas widziała i nie zniknę ci z oczu. Ania nie chciała się zgodzić,
ale Smoczyca wyszła i odleciała. Królewna wyglądała przez okno i faktycznie widziała smoczyce. Smoczyca leciała coraz dalej i wyglądała na coraz mniejszą, zaraz zawróciła
i znalazła się w swojej jamie. I co ? – Zapytała Małą królewnę – niebyło tak strasznie co ? Królewna była lekko przestraszona,
ale już się nierozpłakana. Następnego dnia rano, gdy królewna jadła właśnie śniadanie, smoczca włączyła dziewczynce bajke w telewizji, a sama udała, że wychodzi z pieczary ale tak naprawdę
zamieniła się w mrówkę, i cały czas pilnowała Anię - co teraz będzie. I otóż dziwna sprawa, gdy skończyła się bajka – królewna nie zaczęła płakać tylko postanowiła bawić się lalkami.
No w końcu porwanie i moje metody zaczynają dawać rezultaty – pomyślała smoczyca. Z dnia na dzień smoczyca wylatywała z pieczary coraz dalej i na dłużej. Ania nie bała już się zostawać
sama w domu smoczycy, ale smoczyca zawsze mówiła o której godzinie wróci do królewny. Po paru tygodniach Smoczyca powiedziała – dziś zabieram Cię do rodziców – nauczyłaś się już sama być w domu.
Wzięła Anię w swoje łapki i poleciała z nią do zamku. Król i królowa uściskali królewnę, ale od tego czasu Mała królewna nie bała się zostawać sama w zamku.
Miała mnóstwo zabawek, lalek. Ale król i królowa zawsze mówili kiedy wrócą i tego się trzymali. I wszyscy żyli długo i było im dobrze. A co stało się ze smoczycą ?
Zamieniła się zpowrotem w czarownicę i odleciała na swojej miotle „Błyskawicy”. Koniec bajki dzieci, a tam myszka leci – kto ją złapie ten złotą gwiazdkę dostanie.
Bardzo proszę odwiedzających, aby jeśli mogą, po przeczytaniu opowiadań, zostawili krótką ocenę, wpisując ją w księdze gości.
|